Daj się poznać – ostatni gwizdek

Już tylko kilka godzin zostało na zgłoszenie tematu do konkursu Daj się poznać. Zastanawiasz się po co? Po to aby wygrać rewelacyjne krzesełko, xboxa czy wiele wiele innych nagród. Tak na poważnie, to te nagrody jakkolwiek fajna rzecz to do wygrania jest o wiele więcej. Zasady są dosyć proste a jednocześnie dosyć paskudne. Wystarczy regularnie rozwijać swój pet project i pisać o tym – ot i cała paskudna część. Pisać w dodatku regularnie. Bodajże dwa wpisy tygodniowo. To dużo – jak dla mnie nawet bardzo dużo. Tyle tylko, że to jest moc, jeśli przejdziesz konkurs to oprócz nagród będziesz mieć całkiem sensownego bloga z całkiem dobrym startem.

Po co mi blog?

No właśnie, po co mi blog? Jest wiele powodów aby prowadzić własnego bloga. Wg. mnie conajmniej kilka powodów:

  1. Personalna baza wiedzy. Coś rozkminiłeś? Rozwiązałeś trudny problem albo paskudny bug? Napisz o tym. Po pierwsze jak trafisz na to samo, to będziesz wiedział gdzie szukać, po drugie jeśli ktoś trafi na podobny problem, pomożesz tej osobie. Ułatwisz trochę komuś życie. Czytasz stack overflow albo inne miejsca, googlujesz/bingujesz jak nie potrafisz czegoś rozwiązać. Ot taki wpis to taka drobna zapłata za pracę innych.
  2. Personalna baza, która jest TWOJA!!! To nic, że na Stacku masz odpowiedzi prawie tyle co John Skeet. Nadejdzie taki dzień, że stack zniknie, nadejdzie taki dzień, że Twoje ulubione forum przestanie istnieć a Twój blog będzie żył tak długo jak Ty chcesz.
  3. Blog otwiera nowe możliwości – serio i dosłownie. Ćwiczysz swój warsztat pisarski a nigdy nie wiadomo, kiedy taki może się przydać a oprócz tego mogą dotrzeć do Ciebie ludzie, którzy szukają takich umiejętności jakie Ty posiadasz. Osobiście dzięki blogowi dostałem kilka licencji na soft, który raczej bym sobie nie kupił albo inaczej nie sądziłbym, że może być dla mnie potrzebny. Również dzięki blogowi dotarłem na kilka wydarzeń, na które pewnie bym nie wybrał się.
  4. Blog to również oszczędność czasu, zamiast któryś raz komuś coś tłumaczyć, pokazywać wystarczy czasem wysłać linka do wpisu na ten temat. Zamiast pisać po 5-10 razy to samo w mailu/messangerze/gadu-gadu/skypie czy czym tam się komunikujesz wystarczy napisać to raz na blogu i podsyłać jak jest taka potrzeba.
  5. Blog to również nauka, czasem napiszesz coś.. hm…. nietrafionego, i nawet nie wiesz jak bardzo i czasem znajdzie się pomocna dłoń, która podpowie Ci gdzie robisz błąd (chociaż bądź przygotowany, że czasem powie Ci to w sposób delikatnie mówiąc oschły 🙂 )
  6. W końcu blog to lans – który czasami przeważy na Twoją korzyść np. rozmowę kwalifikacyjną. Serio 😉

A co to ma wspólnego z „Daj się poznać”?

Ano tyle, że musisz przez cały czas pisać dwa posty tygodniowo. Po tym czasie po prostu wyrobisz sobie nawyk i rytuał pisania, dzięki temu będzie Ci po prostu łatwiej pisać dalej. A to jest bardzo ważne bo nic tak nie zabija blogów jak wymówki:

  1. Jutro napiszę – jasne, nie napiszesz
  2. Jutro zacznę prowadzić bloga – jasne, jak dzisiaj nie zrobiłeś nic w tym kierunku to czemu jutro ma być inaczej?
  3. Ale kto mnie będzie czytał – jasne, jakby to miało znaczenie. Będziesz pisał to powoli znajdą się ludzie, którzy znajdą w tym wartość. Zresztą Sienkiewicz chyba nie pomyślał „napiszę książkę, ale tak zajebistą, że przez lata będą to we wszystkich szkołach czytać”
  4. Ale nie mam ładnego tematu – no i co? Liczy się treść. Liczy się aby zacząć pisać. Z czasem znajdziesz temat czy wygląd strony taki jaki będzie Ci odpowiadał. Pamiętaj jednak, najważniejszy pierwszy krok i rozpoczęcie pisania. Nie ma chyba nic bardziej bezsensownego i kontrproduktywnego niż pół roku deliberowanie nad skórką dla bloga. NAPISZ COS I OPUBLIKUJ!!!
  5. Nie wiem jak postawić bloga – no jasne! W to nie uwierzę. Robimy w IT i serio nie wiesz jak postawić wordpressa na choćby Azure czy innym Amazonie? Proszę Cie….

Mój udział

W tej edycji nie biorę udziału, robię miejsce dla nowych. Ale jeśli zastanawiasz się jak to wyglądało bo masz jeszcze wątpliwości to pooglądaj moje stare wpisy z pierwszej edycji daj się poznać. Przed konkursem prowadziłem bloga dużo wcześniej ale z mizerną częstotliwością teraz jest dużo dużo lepiej (serio 😛 ). Konkurs dał mi osobiście pewnego kopa aby ruszyć z tym. I to jest dobre. Zdobyłem również książkę, c# in a nutshell całkiem niezłą biblię o c#. Co do aplikacji to niestety nie przeżyła próby czasu ale sporo się przy niej nauczyłem. Co ciekawe to przeglądając wpisy konkursowe znalazłem info o TDD czyli już wtedy z tym eksperymentowałem co patrząc z perspektywy czasu było potężną inwestycją. Aktualnie od ponad 5 lat pracuję bardzo dużo z TDD i czasem również szkolę z tego tematu. Ot taki pokonkursowe benefity – długi ogon. Z obecnej perspektywy – warto było.

A na koniec PRO TIP! Staraj się pisać 3 wpisy tygodniowo ale publikuj 2. Nadejdzie taka pora, taki dzień, że inne zadania będą utrudniały zrealizowanie zadania. I wtedy jak znalazł masz gotowe wpisy, zresztą nic nie stoi na przeszkodzie, aby wszystkie wpisy od razu dodawać do zaplanowanej publikacji – w wordpressie zamiast publikuj dajesz zaplanuj – i jeśli dopadnie Cię jakaś straszna grypa to spokojnie bez spiny chorujesz. Serio pomyśl o tych 3 wpisach tygodniowo jako o swoim backupie!